Ponieważ w poprzednim poście napisałam o właściwym odżywianiu komórkowym, to nie chcę Cię tylko z tym stwierdzeniem zostawić, ale też podzielić się z Tobą wiedzą jak należy to zrobić (najprościej jak tylko umiem to wytłumaczyć).
Na pewno znasz koncepcję piramid żywienia. Co chwilę ktoś publikuję nową i twierdzi, że jest to jedyna słuszna :). Moim zdaniem w każdej jest "coś" wartościowego. Jednak ja chciałabym, abyś spojrzał/spojrzała na to zagadnienie nieco inaczej (z perspektywy pojedynczej komórki). Tak naprawdę wszystkie mądre piramidy sprowadzają się do tej jednej:
Co oznacza tyle, że aby właściwie się odżywić człowiek potrzebuje wszystkich niezbędnych każdej komórce aminokwasów. One na swoich "barkach" wniosą do komórki minerały, a dopiero na ich grzbiecie dostarczamy witaminy. Powiem Ci nawet więcej. Istnieją pary "minerał - witamina", które gwarantują niemal 100% wchłanianie.
Jeśli zabraknie jakiegoś elementu, to całe wchłanianie jest zaburzone. Nie jest to proste zadanie , ponieważ w miejsce tych potrzebnych nam pierwiastków, wbudowują się pierwiastki toksyczne:
magnez (Mg),
wapń (Ca) |
ołów (Pb)
|
cynk (Zn),
żelazo (Fe), magnez (Mg), wapń (Ca), krzem (Si) |
aluminium (Al)
|
cynk (Zn),
selen (Se) |
kadm (Cd)
|
cynk (Zn)
|
rtęć (Hg)
|
Stąd konieczność oczyszczania organizmu z toksyn, ale o tym będzie innym razem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chcesz o coś zapytać? - napisz.
Chcesz dać mi feedback? - napisz
Czekam na Wasze komentarze i wiadomości od Was.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.