poniedziałek, 15 lipca 2013

Weekendowo i przeprośnnie :)

Na wstępie, chciałam przeprosić za swoją niesłowność. Obiecałam, że posty będą publikowane 2 razy w tygodniu i że odezwę się w sprawie piątkowej prezentacji, jak już coś się urodzi.

Niestety, działo się bardzo dużo w tym tygodniu i dosłownie późnymi wieczorami nadrabiałam wszystko, łącznie z przygotowaniem prezentacji na piątek.

Niemiej jednak  zdażyłam sie przygotować na poziomie i spotkanie odbyło się w bardzo męskim gronie :). Dzięki chłopaki za waszą obecność, zaangażowanie i podwózkę pod dom :) Jesteście wspaniali !

Przez weekend też nie relacjonowałam wydarzeń .. już znowu się tłymaczę, ale miałam niezwykle ważnych gości. VIPy można by rzec.

Przyznam się, że wtedy przy okazji po raz pierwszy bylam w Wieliczce  w kopalni soli. Polecam wszystkim. 3h spaceru pod ziemią w tamtym powietrzu - istna inhalacja :). Nie miałam nawet zadyszki schodząc do podziemi  po blisko 400 drewnianych schodach i pokonując dystans ponad 100 km w poziomie i w pionie. Ten mikroklimat z wnętrza ziemi  służy. Skóra tez niesamowicie gładka i odświeżona - coś dla Pań. Wszak sól dobrze konserwuje:).

Przyznam się, że staram się być w tym wszystkim (spotkaniach i blogowaniu) systematyczna, bez względu na okoliczności. Jak widzicie, różnie to wychodzi, ale pracuję nad tym :). Testowałam już pokój do webinarów, który wybrałam na początek  i bardzo chciałabym w tym tygodniu z tym zadebiutować. Początki  zapewne nie będą należeć do najłatwiejszych, ale kiedyś zacząć trzeba, więc lepiej nie odkładać tego na później.
Macie wpływ na to w jakim terminie będą się one odbywać.


https://www.facebook.com/events/433373426761387/   << tu jest ankieta

Jestem otwarta na Wasze sugestie.


2 komentarze:

  1. A byłaś może kiedyś w tzw. "Grocie Solnej"? Są dwie w Krakowie, jedna znajduje się przy ul. Długiej. (25 zł za wstęp dla dorosłej osoby). Kiedyś zaprosiła mnie tam Mama i przyznam, że choć atmosfera jest przyjemna (wystrój tzn. raczej "ukształtowanie" soli na ścianach i suficie ;), światełka, płynąca woda i łagodne dźwięki z magnetofonu a przede wszystkich FOTELIKI do leżenia dla uczestników), to jednak niestety nie czułam niczego specjalnego we wdychanym powietrzu... Miałam wrażenie, że to działanie na zdrowie to tylko chwyt marketingowy...

    No cóż, jeśli też kiedyś tam byłaś, to jestem ciekawa Twojej opinii, choć wydaje mi się, że w Wieliczce inhaluje się jednak lepiej niż w tego typu "sztucznych" miejscach. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, bywam regularnie w Grocie Solnej Halit na Ruczaju, bo mam blisko i z pracy i z domu, ale to nie to samo co głęboka kopalnia :)

    OdpowiedzUsuń

Chcesz o coś zapytać? - napisz.
Chcesz dać mi feedback? - napisz

Czekam na Wasze komentarze i wiadomości od Was.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.