wtorek, 26 sierpnia 2014

Aloes goi stawy. Reumatoidalne zapalenie stawów (2)


Po moim pierwszym artykule o stanach zapalnych jelit, wiecie już skąd się biorą choroby z autoagresji (autoimmunologiczne)? Właśnie z przewlekłych stanów zapalnych.  Dziś o stanach zapalnych stawów. Jak to się dzieje, że zwykłe bóle kolan mogą przerodzić się w reumatoidalne zapalenie stawów? 


Postaram się to wyjaśnić najprościej jak potrafię.

Zastanówmy się co się stanie, kiedy zamiast jakiegoś nagłego zranienia, jakiejś gwałtownej potrzeby pomocy, macie przewlekły stan zapalny i układ odpornościowy pozostaje w stanie podwyższonej gotowości przez długi, długi czas? Bez przerwy. Wtedy zmęczone komórki układu odpornościowego bardzo łatwo zmylić. Bardzo łatwo podejmą mylną decyzję.

Opowiem Wam historię pewnego człowieka.
Może już ją znacie ...


Człowiek miał przewlekły stan zapalny stawów. Bolało go kolano od czasu do czasu na zmianę pogody ...trochę stopy, trochę kolana, trochę biodra ... trochę łokcie, trochę odcinek lędźwiowy kręgosłupa ... Zawsze coś tam bolało. Nigdy nie było w porządku z tymi stawami. W pewnym momencie ten człowiek dostaje zwykłej grypy. Zaraził się gdzieś i jest chory. Leży, bierze różne specyfiki. Nie pije codziennie aloesu, bo jeszcze nie wie o co chodzi :).  Wychodzi z tej grypy, ale od tego momentu jest w zasadzie półkaleką. Nie może wstać, poruszyć się żeby nie bolało, bardzo go bolą kolana, budzi się w nocy, czasami tak go łamie w krzyżu (tzw. korzonki), że w ogóle nie może funkcjonować. Musi brać jakieś środki przeciwbólowe. Prawdopodobnie w tym momencie nastąpiło to, o czym pisałam na wstępie - zmęczony układ odpornościowy został zmylony, a obecność wirusa grypy przyczyniła się do tego, że układ odpornościowy mylnie rozpoznał elementy własnej chrząstki, która była w stanie zapalnym (UWAGA). W tym momencie układ odpornościowy zaczął ją rozpoznawać jako wroga. Zamiast robić to, co do niego należy, czyli czuwać, żeby w organizmie nie pojawił się prawdziwy agresor - wirus, grzyb, bakteria - nagle zaczyna niszczyć elementy własnej chrząstki. Wtedy mamy chorobę autoimmunologiczną zwaną "reumatoidalne zapalenie stawów" w skrócie  RZS. Jest to bardzo ciężka choroba prowadząca w zasadzie do kalectwa, dlatego że jak układ odpornościowy, skądinąd bardzo skuteczny,  weźmie się za niszczenie chrząstki, to ona nie ma żadnych szans.

Co o RZS piszą sami lekarze ?
Podaję definicję opatrzoną moimi komentarzami:

"RZS - to choroba autoimmunologiczna. Z niewiadomych do końca przyczyn (patrzcie jacy uczciwi - przypis autora) układ odpornościowy atakuje zdrowe komórki stawów tworząc stany zapalne stawów, oraz innych narządów. (o tym też piszę na blogu, bo nie na stawach się kończy). Objawem charakterystycznym jest symetryczne zapalenie stawów. Choroba  atakuje ludzi między 30-tym a 50-tym rokiem życia, częściej kobiety niż mężczyzn. (nie ma sprawiedliwości :P). Przyczyn upatruje się raczej w genach, choć nie wykluczone jest, że RZS może być skutkiem wirusa, urazów czy długotrwałego wysiłku fizycznego."

Wracamy do naszej historii. 


To co było wcześniej z tym człowiekiem medycyna nazywa artrozą. Stawy bolą wtedy, zwłaszcza na zmianę pogody ... są nie w porządku ...  skrzypią, trzeszczą. Mówi się, że każdy po 50tce to ma. 
Wcale to nie jest obowiązkowe :)
Znacie moje podejście - dożywanie starości w pełnym zdrowiu i sprawności!

Jak ze zwykłej artrozy robi się RZS?
Prawdą jest, że przy przewlekłym stanie zapalnym, kiedy układ odpornościowy zwariuje nawet jedna infekcja wirusowa, zranienie,  czy nawet intensywny wysiłek fizyczny może sprawić, że zwykła artroza przerodzi się w RZS.

Dbajmy o układ odpornościowy
i likwidujmy stany zapalne od razu.


Dlatego warto na co dzień dbać o nasz układ odpornościowy, by nie był ani zbyt pobudzony, ani zbyt wyciszony. Najlepiej by był aktywny w sam raz, wtedy, gdy go potrzebujemy. Miąższ aloesowy nam w tym pomaga. Regularne spożywanie miąższu aloesowego buduje naszą odporność i sprawia, że nasz układ odpornościowy pracuje optymalnie. Dodatkowo, miąższ aloesowy, skutecznie, jak żadna inna substancja na tej Ziemi naturalna, czy opracowana przez człowieka, likwiduje stany zapalne w organizmie.

z wykładu dr Elżbiety Olejnik, Bochnia, czerwiec 2013

3 komentarze:

  1. Dobrze opisane , gratuluje

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje serdecznie :) Ciągle jeszcze uczę się jak pisać w tym temacie, żeby to, co chcę przekazać było przedstawione prosto i zrozumiale, też ciekawie. Każda taka informacja zwrotna niezwykle uskrzydla i motywuje do tego by robić to, co robię. To dla mnie wiele znaczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny i bardzo konkretny wpis! Zmagałam się zapaleniem stawów, spowodowanym przez zaniedbanie zdrowia. Cóż, kuracja może nie była zbyt długa jednak bardzo kosztowna. Żałuję że nie czytałam takich blogów jak ten znacznie wcześniej

    OdpowiedzUsuń

Chcesz o coś zapytać? - napisz.
Chcesz dać mi feedback? - napisz

Czekam na Wasze komentarze i wiadomości od Was.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.