Jeszcze nigdy nie cieszyłam się tak ze zwrostu wagi.
W porównianiu z poprzednim pomiarem
- 2 kg tłuszczu
+ 2,5 kg mięśni
Bardzo obiecujące ... będzie w czym spalać następne pokłady tłuszczu w moim organiźmie, zwłaszcza, że im to ułatwię:) Dołączyłam do suplementacji GARSINIĘ, która mikrokuleczki tłuszczu wypycha do mięśni, gdzie przy długotrwałym wysilku są spalane. Treningi trwaja około 45 min do godziny nawet :) więc wystarczająco długo, a podkręcę teraz też ich intensywność. Bardzo motywujące.
Przy okazji chcę zwrócić uwagę na to, że przy odchudzaniu warto się mierzyć, a nie ważyć, jesli nie ma się dostępu do urządzenia z analizą składu ciała. Same wskazania wagi mogą być "obcinajace skrzydła".
piątek, 9 sierpnia 2013
środa, 7 sierpnia 2013
URLOP - wakacje :)
Tak jak zapowiadałam, szykuję się na urlop. Nastąpi przerwa w nadawaniu na okolo 3 tygodnie, do końca sierpnia, ale już we wrześniu wracam do intensywnego blogowania i webinarów.
Dziś ostatni webinar przed dłuższą przerwą. Zapraszam.
Dziś ostatni webinar przed dłuższą przerwą. Zapraszam.
poniedziałek, 5 sierpnia 2013
Końcówka poprzedniego tygodnia, czyli tzw. WEEKEND mineły mi bardzo intensywnie. W piątek wieczorem oczywiście prowadziłam spotkanie. Natomiast w sobotę przeszłam Bochnię wzdłuż i wszerz, na ziemi i pod ziemią :).
Muzeum motyli, kopalnia soli i zrekonstruowana wioska oracka ... od 7:30 do 21:00 niemal cały czas na nogach. Ta wycieczka dała mi więcej niż nie jeden trening.
Sierpień planuje spędzić urlopowo i turystycznie. Stąd też moja mniejsza aktywność na blogu. Przyszedł jednak czas odpoczynku, ale nie od diety i treningów :) Trzymam się twardo mojego postanowienia.
W najbliższy czwartek kolejna kontrola u dietetyka. Zobaczymy jak wyniki.
Muzeum motyli, kopalnia soli i zrekonstruowana wioska oracka ... od 7:30 do 21:00 niemal cały czas na nogach. Ta wycieczka dała mi więcej niż nie jeden trening.
Sierpień planuje spędzić urlopowo i turystycznie. Stąd też moja mniejsza aktywność na blogu. Przyszedł jednak czas odpoczynku, ale nie od diety i treningów :) Trzymam się twardo mojego postanowienia.
W najbliższy czwartek kolejna kontrola u dietetyka. Zobaczymy jak wyniki.
czwartek, 1 sierpnia 2013
Pierwsze dietetyczne i treningowe sukcesy :)
Po tygodniu stosowania diety i treningach jest mnie o 2 kg mniej i po parę centymentrów tu i tam:) Poszło w zapomnienie 1,8 kg tłuszczu i niestety 0,2 kg to spadek mięśni. Czasem może się tak zdarzyć na początku trenowania, więc bez obaw. Idę dalej :)
To są informację z wtorku. Wybaczcie, że dopiero teraz relacjonuję, ale bardzo dużo się dzieje ... :)
To są informację z wtorku. Wybaczcie, że dopiero teraz relacjonuję, ale bardzo dużo się dzieje ... :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)